Nadciąga zmrok. Granatowoczarne niebo rozbłyska się raz za razem, rysując efektowne, świetlne pajęczyny na swym południowym nieboskłonie. Stanowi to niechybny zwiastun ponurych pomruków przeszywających atmosferę dobrych kilka sekund później. Burza jest blisko. Wiem, że należy wracać, tym bardziej że znajduję się na szczycie wzgó...
Continue reading
Przeżyć w miejskiej dżungli Jak dowiedziałem się później, geograficzne centrum miasta to jedna z bardziej zaniedbanych, niebezpiecznych i unikanych przez turystów części Nairobi. Świadomość, że jest się jednymi białymi ludźmi w okolicy rodzi z początku uczucie pewnego dyskomfortu. Kolejne pary kontrastujących z ciemnym ciałem bi...
Continue reading
ZostaÅ‚em przyjacielem klawisza backspace. UżyÅ‚em go w ostatnim czasie tyle razy, że mój palec wyszukuje go już bezwzrokowo. MiaÅ‚em w planach rozÅ‚ożyć na czynniki pierwsze skok ze spadochronem. Nie taki samodzielny i wymagajÄ…cy szkolenia, a „lightowy” i caÅ‚kowicie bezpieczny. W tandemie z instruktorem. Ale czy na pewno bezpie...
Continue reading
Ponownie przyciskam do oczu okular lornetki, chcąc nabrać pewności. Nasiąknięte wodą brudne futro przybrało szarą, matową barwę, przez co w pierwszej chwili wydaje się być jedynie wytworem wyobraźni. Leniwy ruch łapy rozwiewa jednak wszelkie wątpliwości. Na horyzoncie majaczy sylwetka niedźwiedzia polarnego. W pierwszej chwili stwa...
Continue reading
W lokalu zapanowaÅ‚a cisza. Wydawać by siÄ™ mogÅ‚o, że jedynym źródÅ‚em dźwiÄ™ku staÅ‚ siÄ™ cichy szelest pochodzÄ…cy od zawieszonego pod sufitem wolno obracajÄ…cego siÄ™ wiatraka, przynoszÄ…cego ulgÄ™ od lejÄ…cego siÄ™ na zewnÄ…trz skwaru. W godzinach wczesno-popoÅ‚udniowych ruch na ulicach Hawany byÅ‚ znacznie bardziej spokojny. Jak co dzieÅ...
Continue reading