
O lataniu słów kilka, czyli jak przeżyć lądowanie awaryjne
To było jak koniec świata. W samolocie na chwilę zgasło światło, a zdezorientowani pasażerowie usłyszeli głuche uderzenie. W boeingu 737 zapanowała panika, kiedy stewardesa obwieściła podróżnym: – Proszę państwa, będziemy lądować awaryjnie. W ten typowy dla siebie sposób rozpoczyna się relacja „Faktu” z feraln...
Continue reading